Z uśmiechem, spoglądając na daty publikacji, piszę ten post. Coraz to mniej czasu na przyjemności, ale za każdym razem wracam do nich z niekrytym uwielbieniem. Tym razem coś na "zamówienie" - canvas trio z okazji rocznicy ślubu.
Mam nadzieję, że kolejny wpis będzie szybciej niz za rok :P
XOXO
Dwa LO's klejone "w między czasie". Mam mnóstwo zdjęć z tych wakacji, ktore aż się proszą o nowy album...ale to z czasem :)
I na koniec coś co niespodziewanie naładowało mnie extra pozytywnymi siłami, chociaż tego wieczora straciłam czucie w nogach, rękach i głosie :P
Ściskam :*