Az boję sie pisać cokolwiek, bom odludek niesamowity, a do tego jaki leń smierdzący..fuuuu Podgląduję sobie wasze blogi i widzę, ze praca wre, a u mnie ciiiiiiisza jak makiem zasiał. Podeślijcie mi trochę scrapowych fluidów, bo pracownia mi się zakurzyła od niebytu...(komp zresztą też) ehhhhh I co więcej powiedziec mogę.... nabyłam troszkę nowych wstążeczek, tj. wielkanocny zając mnie obdarował i do tego dorzycił parę drobiazgów juz nie scrapowych;)
Trzymajcie się cieplutko ;*
