Nieobecna na zlocie Costa (tu powinna dostać kopniaka, bo usilnie sie za nią oglądałam), wciągnęła mnie do kolejnej zabawy, tym razem w 4:)
A więc:
*4 miejsca, w których mieszkałam :Białystok (to za bardzo wczesnego młodu), Ełk - następne 20 lat;)
*4 miejsca, do których lubię wracać : Zdecydowanie NY (kocham, kocham, kocham to miasto, no i wszędzie dobrze gdzie nas nie ma;), dom (tutaj chciał czy nie chciał, zawsze jest najlepiej), Zambrów (moje miejsce urodzenia i dom dziadków. Wakacje, ferie i spotkania z rodzeństwem:)
* 4 ulubione potrawy : standardowo włoska kuchnia - pizza, pasty, makarony itp., itd; kartacze i gołąbki maminej roboty, zupa-krem z brokułów
*4 potrawy, których nie znoszę : ogólnie wszystko co "wewnętrzne" - ozorki, wątróbki, serca fuuuuuj (nawet brzydzę się tego dotknąć). Ttłuste wedliny, galarety, nózki, golonki blehhh słabo sie robi. I na koniec sea food to tez dla mnie koszmar:/
*4 pasje : scrapbooking, fotografia, ksiązki, internet;)
*4 miejsca, które bym zwiedziła, gdybym miała taką możliwość : Brazylia, Jamajka, LA z naciskiem na Hollywood;),
*4 seriale, programy, które lubię : wszystkie serie CSI, Brzydula;), House3 i E! (czyli Keep with the Kardasianhs, Candy Girls, Sunset Tan itd;)
*4 miejsca pracy: ja sie lenię i nie pracuję;) hotel w Augustowie
*4 rzeczy, które chciałabym zrobić, przeżyć : schudnąć hihihihi, wygrać 6 w totka:P, zrobić licencje pilota, a z bardziej przyziemnych to ostatnio chodzi mi po głowie lot helikopterem
*4 ulubione filmy : Twilight (Zmierzch) to ostatnio mój No.1, Dirty Dancing, Bandziory
*4 ulubionych wykonawców muzyki : Beyonce, i ogólnie R'n'B
*4 rzeczy, które robię po wejściu na internet : sprawdzam co mi pies przyniósł, czyli IncrediMail, lukam na moje drugie dziecko,czyli blog i wtedy zaczyna się skakanie po linkowni;), następna mania - kurnik.pl hahahaha
*4 osoby, które zapraszam do zabawy, bedzie mi miło jeśli się zgodzą:
co to są kartacze??
OdpowiedzUsuńAjj... urok Edwarda ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie wiem co to kartacze :P ;)
aj widac dziewczyny, ze nie smakowałyscie mazurskiej kuchni:):) hmm moznaby powiedziec, ze to cos na podobieństwo pyz z mięsem, ale o niebo lepsze i wieksze:) Do tego polewane podsmażoną cebulką hmmmmm po 1 człowiek czuje sie najedzony, a po dwóch zaczyna załuje, ze nie ma miejsca na trzeciego:) a tutaj mozecie zobaczyc jak to wygląda:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.morena.stronki.pl/kuchnia/tn_DSC08385.jpg
do Zambrowa i ja uwielbiam wracać :) mieszkają tam dziadkowie mojego narzeczonego i jeździmy sobie tam odpocząć :D
OdpowiedzUsuńno proszę ile sie mozna dowiedzieć przez taka zabawe:):):):)
OdpowiedzUsuńa ja jestem z Łomży^^
OdpowiedzUsuńdziś trafiłam na twojego bloga i patrzę, a tu takie cuda tworzysz! po prostu cudowne, genialne!
do tej strony aż trafiłam, bo nie mogę się oderwać ^^