Czerwcowy zlot dał mi takiego kopa, że codziennie macam jakieś scrapowe, materiałowe i filcowe tematy hihi . Najlepsze jest to, że mam mniej pomysłów niz chęci :P Oczywiście przydałyby się jakieś zakupy (nigdy dość:), ale fundusze rodzinne w tym miesiącu mocno kuleją :( Ale nie zrzędzę, bo ostatnio posprzątałam swój pierdolnik i znalazłam dawno zapomniane przydasie, które już czekają w kolejce na dobry pomysł :D:D
A z nowszych tworów do pokazania mam..hmmm scrap rodziny na konkurs organizowany przez "Na Strychu", który btw od zlotu kojarzy mi się z anielską cierpliowścią:)
Oczywiście czegoś mi tu brakuje i coś jeszcze bym tam wepchęła..może kwiatki, perełki bo tak goło?!:/ Sama nie wiem, ale czuję niedosssyt :P
I jeszcze nowe wykorzystanie książki z 8 wyzwania Scrapujących Polek. Jak zwykle, zawsze i wszędzie, różowy górą będzie;)
Ściskam wakacyjnie:)
obie prace urocze :D
OdpowiedzUsuńW pierwszej fajne wykozystanie patyczka, a o książce nic nie wspomnę, uwielbiam taka fomę :D
Fajne prace a co do scrapa to mi tam nic nie brakuje :)buziole
OdpowiedzUsuńrodzinny scrap bardzo mi się podoba:) powodzenia na konkursie;)pozdrawiam:) koczes
OdpowiedzUsuń