W oczekiwaniu na jedyny w swoim rodzaju zlot, już przestępuję z nogi na nogę. Najchętniej spakowałabym graty i wyszła już teraz, po drodze odwiedzając pobliskie scrapperki :P buhahah to byłby rajd, tylko kondycja nie ta :)
Moje przygotowania, zupełnie już nie kondycyjne, idą pełną parą. Scrapy na konkursy już gotowe (sama sobie się dziwię). Pudełka, paczuszki i inne prezentowe zawiniątka jeszcze rozgrzebane, ale wszystko idzie ku końcowi. I teraz zastanawiam się jak ja się z tym wszystkim zabiorę?! Próba generalna zapakowania w moją ukochaną, fioletową torbę przebiegła kiepskawo i kurczaki muszę coś wykombinować.
A póki co osładzam sobie życie wypiekami (kolejny ewenement). Były już bułeczki drożdżowe pod każdą postacią, ciasteczka Oreo, a teraz kruche ciastka z marmoladą. Może nie wyglądają zbyt okazale, ale praktyka czyni mistrza;)
Kruche ciasteczka z marmoladą - przepis na ok. 35szt
* 3 szkl. mąki
* 25dkg masła
* 3 zółtka
* 6 łyżek cukru pudru
* ewentualnie troszkę olejku śmietankowego
do tego:
*marmolada (twarda)
*3 łyżki cukru pudru
*odrobina gorącej wody
Mąkę, masło, żółtka i cukier dokładnie zagniatamy (tak by ciasto odstawało od ręki). Pakujemy na 1h do lodówki. Po wyjęciu formujemy w wybrane kształty (u mnie tzw. ciastko z dziurką;) i nakładamy marmoladę. Kładziemy na blachę (wysmarowaną margaryną i wysypaną mąką) i pieczemy w temp. 180st.C ok. 15 min (na złoty kolor).
Proste jak drut nawet dla tak opornych na pichcenie jak ja:):):)
Ściskam moooocno :*