Obecnie przebywam ze swoją weną w fazie zniżkowej. Ciężko idzie mi twórcze myślenie i do jednej pracy przysiadam 50 razy. Za to, ku uciesze męża, nie rozstaję się z piekarnikiem, a cukier zaczynam kupowac na tony. Drożdżówki, ciasta, ciasteczka, babeczki, bułeczki i wszelkie inne wypieki nie schodzą z tapety już od dobrych paru tygodni, co nam łasuchom w ogóle nie przeszkadza :) I tak oto zainspirowana słodkościami stworzyłam urodzinowy prezencik dla Scrap Pasji - kartkę i kawał "czekoladowego" ciacha:)
Buzial ;*