W końcu mam coś scrapowego!!! Zaczęłam jeszcze w Stanach, ale z braku narzędzi produkcja się przedłużyła :P A co najśmieszniejsze album z powrotem leci za ocean, do małej Vanessy, która już na dniach powinna się pojawić ;) Album oczywiście w kolorach słodziakowych, na bodziaku ze Scrapińca.
-------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------
Finally I've got something!!! I started in States, but for lack of tools the production lengthened: P and what funniest the album back to U.S., to little Vanessa;) Album of course in sweet colours, on base from Scrapiniec.
Mam nadzieję, że spodoba się mamie i szybko go wykorzysta:D:D:D
Zamysłów na twory mam jeszcze kilka, ale póki co czekam na dostawę z niezastąpionego Gizmowego sklepiku:D:D:D