Chmurki + dokładka muzyczna:)

Kocham ten stan, kiedy wena wraca i prawie codziennie mogę dodać nowy wpis:) Tym razem w formacie A4 oraz nietypowych dla mnie kolorach - moja mała księżniczka z tatą i gołąbkami. Do tego chmurki, taśma malarska oraz plamy z akrylowej farby i meszku dla Scrapujących Polek :)

Do zobaczenia wkrótce :*:*

Zegar

Przez kilka dni dumałam co nowego zmajstrować. Padło na zegarek, bo takiego cuda jeszcze u mnie  nie było (chyba) i przy okazji załapałam się na wyzwanie Scrapujących Polek:) Do tego obcykałam cały proces powstawania i będzie obiecany kurs. A a nuż ktoś początkujący wykorzysta pudełko po wacikach i stary mechanizm ooo:D

Wersja z cyferkami...

...i bez

Ściskam gorąco ;*

Mini Kovu na SP

Czyli mój album na Jaszmurkowe wyzwanie Scrapujących Polek :) Te małe potwory sprawiają taką przyjemnośc tworzenia (arcydziełem tego nie nazwę:P), że chyba całkowicie się na nie przerzucę. Będzie częściej i gęściej z użyciem filcu (my love). O szwach nie będę wspominała...linia prosta w moim słowniku nie istnieje:P 

Taaa daaam - nie taki mały twór z małymi potworami w roli głównej, Cześka i Kovula:

*zapięciem jest za mała już obroża :)

Wybaczcie powalającą jakośc zdjęc:/ Jakbym się do nich nie przymierzała i tak wchodzą byle jak :/

Ściiiskam:*

Namber tu:D

Taśma produkcyjna nie ustaje!! :D I zapewne poszerzy się jeszcze o coś różowo-dziewczęco-błyszczącego, bo Oliśka już się upomina. Moja dziewuszka :D Kolekcja (mało profesjonalna) zima-wiosna 2011 nazwana przez kochanego "ździorbem" :) hahaha 

Dziś na tapecie torba pseudo skórzana z zaciąganym rękawem, ocieplaczem czy jak kto woli skarpetą:) W środku biały misiek, żeby łatwiej było znaleźć klucze i inne piedułki, bo z tym zawsze jest problem :P A wszystko do kompletu z piękną czarną kurtką i długimi buciorami :D

Ponieważ kokardka została skradziona z poprzedniego twora trzeba było zastąpić ją czymś innym, czymś czadowszym hihi. Taa daaam:

Jaszmurkowy filcak ma nowy dom:)



Nad zapięciem jeszcze myślę...

Kiss kiss ;*

Torbiszcze

Wzięło mnie na szycie, ot co! Obejrzałam setki, jeśli nie tysiące torebek i żadna nie była tą, na której widok miałabym "ding ding" :P A jak się nie ma co się lubi...to się kombinuje!! hyhy I oto taki mój mały twór - stare jeansy, dresowa bluza, ciut przymały pasek:), różowa farba akrylowa i kilka przydasiów. Nie wykluczam, że jeszcze coś tam się "dopnie" :D:D

Nie jest niczym nowym, że zamysł był całkiem inny, ale do niego też wrócę :D Chyba..

Muaa;*