Świąteczne życzenia

Poniewaz czasu mi brak na scrapowanie, blogowanie i zachwycanie się pieknościami, dziś będzie któtko i na temat.

Gdy nadejdą te piękne święta,

każdy o bliskich swoich pamięta.

Przesyłam gorące życzenia.

Niech gwiazdka pomyślności co zabłyśnie znów o zmroku,

zaprowadzi Was do szczęścia

w nadchodzącym Nowym Roku.

Wszystkim moim kochanym scrapperkom i ich rodzinom zycze Wesołych i Spokojnych Świąt Bozego Narodzenia i oby moc scrapowa była z Wami !!! ;* ;*

Ps. Dziękuję pięknie Tai85, Uli1409 i Hali za niespodzianki i obiecuję w wolnej chwili napisać notkę

Buziaki ogromniaste;*

I Lowe Scrap

Czyli Nulka i spółka (prawie się zrymowalo) kuszą przesłodkimi cukierasami i nowym wortalem!!!! Zajrzyjcie koniecznie, no i powodzenia dziewczynom na nowej drodze...scrap-drodze:D:D:D:D

oraz:

BabskoTworzy

Taaaa daaam!!!!

Najwyższa chyba pora ogłosić wyniki losowania??! Moje dziecie bylo bardziej niz skore do losowania(starła w proch połowę losów;), więc musiałam to zrobić "automatycznie"

Taaaaa daaaamm:

Zielone pudełeczko na specjalne pamiątki poleci do..... (hihih ładny zbieg okoliczności;)

A wesoła puszeczka trafi w ręce...

Gratulacje dziewczyny:):):) Prosze o adresy na patraf@poczta.onet.pl lub gg 9626790

Dziękuję wszystkim za wpisy mła, mła ;*;*

Jeśli mi się uda to po świętach poślę paczki, a jeśli nie to dopiero po nowym roku:):)

Ps. Zaległe prezenty też postaram się wysłać, bo jak zawsze na bakier jestem z pocztą hihih

"Puchowa" mania do zgarnięcia

Taaak mania trwa nadal:) Szafka scrapowa lśni jak ta lala, a twory robią się same. Zeby tylko było jed gdzie mieścić...ale na to zawsze jest sposób. Moze ktoś ma ochotę przygarnąć któryś z wytowrów?????!!! jeśli tak to proszę o info pod postem i szczęśliwca(-ców) wylosujemy..... specjalnego dnia 17.12 o godz. 21.00 :D:D:D:D:D * wyślę niesety dopiero po nowym roku

Ale, ale nie pokazałam co mam do oddania ;) A więc:

Wczorajsza myślówka na stonowane kolory:

i dzisiejsza na coś większego i radośniejszego:) Na zdjęciu troszkę "jarmarcznie" to wygląda, ale zapewniam, ze w rzecywistości prezentuję się uroczo. Taki friendsowo-kwiatowy przechowalnik:D

A więc zapraszam!!!!!!:D:D:D

Kolejny etap

Uwzięłam się i nie ma bata...sprzątnę!! Skoro nie da się za jednym razem to będzie stopniowo. Dziś etap drugi - wstążki, fibersy i inne duperele tego pokroju. Jedną reklamówkę (biedronkową;) tych "przydasiów" wypieprzyłam do graciarni, czyli piwnicy, a reszta została przesegregowana. I mimo, że kartoniki nie wyglądają schludnie, to są bardzo praktyczne :D:D:D

Jutro jest sobota więc albo będę się lenić, albo zbierać do kupy...jeszcze nie wiem :P
Ach i nie pyknęło mnie dziś na pudelko hihihih;)

Co wynika z moich porządków..

Ja i wielkie scrapkowe sprzątanie..jakiekolwiek głębsze sprzątanie??!! buahahah`Muszę być nieźle wściekła żeby się za takowe zabrać. Ale humor miałam dobry, więc wiele z niego nie wyszło. Bajzel mam niesamowity i niedługo nogą upychać będę musiała wszystkie graty, dlatego tak bardzo te sprzątanie jest mi potrzebne. Dwie szuflady są zawalone "czymś"(nie orientuję się co tam jest, bo nie otwierałam ich od ho ho ho i jeszcze więcej), a twory przestają mi się mieścić na półkach. Ale, ale... udało mi się przebrać błyskotki tzw. wypełniacze :D:D:D:D

I na tym się skończyło tj. sprzątanie się skończyło, bo wygrzebałam metalowa puszkę i od razu usłyszałam jakieś głośne pyk pod swą kopułą ;) I tak oto powstało TO:

Mam jeszcze parę pudełek więc jutro je przeobrażę ahahha
----------------------------------------------------
A przy okazji pochwalę się prezentami jakie dostałam od Oriki i Pejtoon z okazji Mikołajek:D

Dziękuję bardzo dziewczyny ;* ;* ;* ;* Jak już wcześniej wspomniałam - dostawanie prezentów to moje ulubione hobby :D:D:D

Ulubiony kolor??

Nie da się zgadnąć jaki to ostatnio kolor siedzi mi w głowie...wcale, a wcale hihihih Nie wiem co mnie dopadło, ale uwielbiam turkusowy i praktycznie wszystko jest dla mnie turkusowe. Zresztą to chyba widać??

Najnowszy scrapek (oczywiście na próbę z nowych zakupów:)

Chyba przyszła pora na wywołanie nowych fotek, bo szuflada już świeci pustkami.

A teraz już zupełna nowość w moich kręgach. Koralików mam tonę (i nigdy ich nie używam), ale tym razem coś mnie tknęło na....dyndałek do komórki:

Mam nadzieję, że szybko nie zakończy żywotu, bo jestem z niego dumna. W końcu to mój debiut:D Kto wie może niedługo znów coś z koralików sklecę ??!!

A wracając do turkusowego to dostał mi się ostatnio śliczny komplet. Kolczyki i bransoletka - od ukochanego małża, na urodziny cmok ;*cmok ;*

Srzałeczka ;* ;*

Jestem w siódmym niebie!!!

Dzień 6 grudnia uczynię chyba swoim prywatnym dniem scrappera!! Z wyprawy do Tiimari przywiozłam prezenty (to od mamy) i do tego paczkuszki z USA przyszły (to od taty i babci). Spać nie mogłam tyle piekności!!!! Wielki zestaw Bohemia MME, kwiatuszki, nity, organizer, tasiemki, chipboards, Wonder tape i mnóstwo błyskotek (zdjęcia brak, bo bateria padla)

A co do Tiimari to trochę się zawiodłam, bo myślałam, że zdecydować się nie będę mogła co lepsze, a tymczasem prawie odrazu wiedziałam co chcę kupić. No i trzeba tam jechać z worem pieniędzy :P:P:P:P

Ale zakupy zakupami a z wymiana mikołajkowa trwa. Moje prezenty doszły juz do adreatek więc mogę pokazać co tam dla nich stworzyłam:)

Dla Pejtoon - kalendarz, bo z końcem roku przyda się nowy:)

Dla Oriki - pudełeczko z niespodzianką :D:D:D

A prezenty, które dostałam od dziewczyn pokazę w nastepnym poście, bo jeszcze czekam :D

Całuję, caluję, całuję!!!!

Wniebowzięta

Bardzo okazyjnie

Świąteczne życzenia oczywiście na czymś wypisać trzeba. I dlatego w tym roku kilka osób "obdaruję" swoimi kartkami. Dlaczego kilka? Bo nie umiem hurtowo tworzyć, a trochę tego by było;) Póki co dziś powstały trzy świąteczne potwory:)

A z okazji zblizających się wielkimi krokami urodzin, w sobotę jade na wycieczkę do białostockiego Tiimari :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Juz mi się gęba cieszy:) Obadamy jak sklep stoi i jeśli oko mi na czymś zawiśnie to portfel (oczywiście nie mój) będzie cieniutko piszczał hihihi :D

Buźki ;*

Lifting

To co dzieje się w moich torebkach to inny świat. Kazda zyje własnym zyciem i nierzadko luby śmieje się, ze kiedyś wyciągne stamtąd helikopter;P Dlatego tez, mój kiedyś stworzony zapiśniko-kalendarzowy adresownik, nie przeszedł próby czasu. Okładka została starta w proch i dlatego potrzebny był radykalny lifting. Tym razem kupiłam najgrubszą tekturę modelarską jaka była dostępna i dorzuciłam super glue. Wazy teraz dwa razy więcej, ale nie ma bata zeby się nie przetrwało;);) hihih

Przed (dawno temu)

Teraz

(w rzeczywistości troszkę to ciemniejsze:)

Ściski ;*